Samochody elektryczne mają więcej zalet niż was i są postrzegane jako jedno z rozwiązań w zakresie zrównoważonej i przyjaznej dla środowiska mobilności, ale istnieją wyzwania, które należy pokonać i które przemysł będzie musiał rozwiązać w nadchodzących latach, aby ich masowe stosowanie miało pozytywny wpływ na powietrze, którym oddychamy.
Samochody elektryczne nie emitują gazów, ale czy nie zanieczyszczają?
Pytanie to odnosi się do śladu węglowego wynikającego z całego procesu produkcji samochodu elektrycznego, głównie jego akumulatorów. I w tym tkwi jeden z problematycznych aspektów. W niedawnym raporcie Europejskiej Agencji Środowiska stwierdzono, że proces ten pozostawia większy ślad węglowy, pod względem zanieczyszczenia, niż konwencjonalny samochód.
Tak więc dane dotyczące zanieczyszczeń w całym łańcuchu produkcyjnym różnią się w zależności od samochodu, który jest brany pod uwagę, ponieważ na przykład przy produkcji Tesli Model S emitowane jest do 20 ton CO2 zanim trafi on na ulicę. Konwencjonalny samochód podczas produkcji, a mówimy tu o średniej wielkości sedanie, może emitować od 10 do 12 ton CO2 podczas swojej produkcji. Oto wyzwanie, jeśli produkcja pojazdów elektrycznych na świecie będzie masowa, producenci muszą w zdecydowany sposób ograniczyć ten ślad węglowy.
Koszt i żywotność baterii
Jest to kolejna przeszkoda dla samochodów elektrycznych. Większość producentów samochodów nie produkuje własnych akumulatorów. Są one wykonane przez dostawców technologii, którzy również nie kontrolują całego cyklu, ponieważ surowce, takie jak kobalt, lit, koltan i inne materiały mają wysoką cenę rynkową. Na przykład, tona kobaltu jest obecnie warta ponad 100 000 dolarów.
Tak więc, ten łańcuch produkcji jest bardzo dużym obciążeniem dla ostatecznej ceny samochodu elektrycznego, fakt, że wpłynęło na globalny popyt na tego typu pojazdu, który stanowi niewielką część, nieco ponad 2 procent wszystkich samochodów sprzedawanych każdego roku na planecie.
Oprócz kosztu akumulatorów, dochodzi jeszcze ich żywotność. Baterie, które stanowią ponad 50% samochodów elektrycznych, są narażone na działanie wysokich temperatur, zimna i wilgoci na różne sposoby, ale głównie w gorącym klimacie następuje skrócenie ich żywotności.
Wykorzystując dane z 6 300 pojazdów elektrycznych z całego świata, stwierdzono, że akumulatory pojazdów elektrycznych tracą średnio około 2,3 procent pojemności rocznie. Zależy to jednak od tego, czy akumulator jest chłodzony powietrzem, czy cieczą – ten drugi rodzaj chłodzenia działa dwa razy dłużej, podczas gdy akumulatory chłodzone powietrzem tracą 4,2 procent pojemności rocznie. Nawiasem mówiąc, jest to argument na korzyść samochodów elektrycznych, ponieważ jak dotąd żywotność baterii wynosząca 25 lat jest więcej niż wystarczająca.